W ostatnich latach obserwujemy z niepokojem rosnącą skalę zjawiska hejtu oraz publicznego podważania kompetencji lekarzy weterynarii, zwłaszcza w przestrzeni internetowej.
Jako rzecznik odpowiedzialności zawodowej, a zarazem praktykujący lekarz weterynarii, pragnę stanowczo podkreślić, że tego rodzaju działania mają nie tylko charakter szkodliwy i krzywdzący wobec konkretnych osób, ale także niosą poważne konsekwencje dla całego środowiska zawodowego oraz opieki nad zwierzętami. Zawód lekarza weterynarii wiąże się z ogromną odpowiedzialnością, koniecznością podejmowania trudnych decyzji i pracy pod presją emocji towarzyszących sytuacjom zdrowotnym i życia zwierząt. W praktyce lekarsko-weterynaryjnej niejednokrotnie dochodzi do przypadków złożonych klinicznie, gdzie mimo staranności, wiedzy i doświadczenia, uzyskany efekt terapeutyczny może nie być zgodny z oczekiwaniami właściciela zwierzęcia. Zdarzenia takie, choć trudne, powinny być analizowane w sposób rzeczowy, z poszanowaniem faktów i obowiązujących standardów etycznych.
Zjawisko bezpodstawnego oczerniania lekarzy weterynarii w mediach społecznościowych – często bez znajomości pełnego kontekstu medycznego, przebiegu leczenia czy okoliczności klinicznych – stanowi formę mowy nienawiści, której nie można akceptować ani bagatelizować. Tego rodzaju działania naruszają dobra osobiste lekarzy, nierzadko prowadząc do poważnych konsekwencji zdrowotnych, psychicznych i zawodowych. Co istotne, podważają także zaufanie publiczne do całej grupy zawodowej i osłabiają relację lekarz-pacjent-opiekun, która powinna opierać się na wzajemnym szacunku i współpracy.
Zwracam się z apelem do wszystkich członków naszego środowiska zawodowego, instytucji oraz opiekunów zwierząt o odpowiedzialne podejście do komunikacji publicznej. Krytyka – jeśli zasadna – powinna być wyrażana w sposób rzeczowy i merytoryczny, z wykorzystaniem przewidzianych przepisami procedur, w tym postępowania przed organami odpowiedzialności zawodowej. Publiczne oczernianie lekarzy weterynarii, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji oraz stosowanie przemocy słownej jest nie tylko nieetyczne, ale może również nosić znamiona czynu zabronionego.
W imieniu samorządu zawodowego deklaruję gotowość do dialogu, mediacji i wsparcia zarówno lekarzy, jak i właścicieli zwierząt w sytuacjach konfliktowych. Jednocześnie stanowczo sprzeciwiam się wszelkim formom hejtu, które godzą w godność zawodu lekarza weterynarii i podważają fundamenty etyki zawodowej oraz społecznego zaufania.
Lek. wet. Piotr Waleński,
Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Dolnośląskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej we Wrocławiu